Forum Forum przeniesione na adres www.klanwest.ir.pl Strona Główna
  Obecny czas to Sob 15:55, 16 Lis 2024   

Forum Forum przeniesione na adres www.klanwest.ir.pl Strona Główna -> Sport

GORNIK ZABRZE === NAJWIEKSZY Z POLSKICH KLUBOW !!!

  Autor    Temat Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
wabene
Szeregowy



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

GORNIK ZABRZE === NAJWIEKSZY Z POLSKICH KLUBOW !!!

TO NAJWIĘKSZY, NAJBARDZIEJ UTYTUŁOWANY I NAJBARDZIEJ ZASŁUŻONY POLSKI KLUB- KLUB LEGENDA! Pamiętam inne czasy! Gdy Górnik tylko wygrywał! Grał ofensywnie, strzelał masę goli! To były czasy, kiedy się Górnika w Europie bardzo obawiano! Nie chciano wylosować tej drużyny- zdawano sobie świetnie sprawę z klasy piłkarzy, sily drużyny i popularności Górnika! Gornik Zabrze to pierwszy polski klub, ktory wdarl sie do czolowki europejskich rozgrywek pucharowych! A nie byla to droga latwa! Sedziwie sprzyjali zdecydowanie druzynom z zachodu! W 1962 roku w swoim debiucie pucharowym w PUCHARZE EUROPEJSKICH MISTRZOW KRAJOWYCH mistrzowie Polski trafili na jeden z najsilniejszych zespolow Europy tamtych czasow, faworyta rozgrywek, mistrzow Anglii, zaprawiona w europejskich bojach druzyne Totenham Hotspurs! Zarozumiali i butni angole przybyli na Slask pewni swego, zeby rozjechac Gornika, dopelniajac oczywistej formalnosci! 10 wrzesnia czekal na nich na Stadionie Slaskim swiadomy swoich umiejetnosci Gornik Zabrze i 100 tysiecy wierzacych w jego sile kibicow! Ci kibice wiedzieli, ze ofensywnie grajacy pilkarze KSG zrobia potworny kociol pod bramka Totenhamu od pierwszych minut spotkania! Nie zawiedli sie! Po 45 minutach gry bylo 4-0 dla zabrzan! To tak jakby dzis na Legie przyjechal Bayern Monachium i po 45 minutach przegrywal 0-4?!! Absurd! Slynny Totenham, mistrz Premier Ligue lezal na deskach! Bez zadnego gadania!! Bo moglo byc 8-0 i nikt by nie mial pretensji! Dwa slupki i kilka niewykorzystanych setek przez zawodnikow mistrza Polski! 100 tysiecy ludzi szalalo! Szalalo z radosci! Nigdy wczesniej i nigdy potem zadna druzyna mistrza Anglii nie zostala tak upokorzona w przeciagu 45 minut! Pilkarze angielscy i dzialacze byli przerazeni! To nie byly zarty! Miala byc wycieczka i spacerek a szykowala sie niewyobrazalna kleska! O awansie w swietle tego co dzialo sie na boisku nie bylo wogole mowy!! Starzy europejscy wyjadacze zrobili jedyna rzecz jaka mogli zrobic! W 47 i 53 minucie dwa ordynarne wejscia na nogi zabrzanskich pilkarzy i tylko zolte kartki! Wtedy nie mozna bylo jeszcze wymieniac zawodnikow! Gornik musial grac w dziewiatke ! Ostatecznie bardzo oslabiony Gornik wygrywa tylko 4-2! Do rewanzu na wyspach ekipa Totenhamu byla juz doskonale przygotowana! Tym razem to "zoltodzioby" z Zabrza byly zszokowane! Trybuny metr od lini bocznej ( tego w Polsce nie bylo ), kibice prawie na plycie boiska, plucie , rzucanie monet i przedmiotow w pilkarzy druzyny przyjezdnej! I ostatni trick, murawa stadionu totalnie zlana woda tuz przed meczem! Pilkarze Gornika jezdzili na niej jak na lyzwach! Totenham wygrywa 8-1! I pomimo tej kleski, Gornika na wyspach zapamietano! Gornik tez zapamietal ta lekcje, nauka nie poszla w las! To w takich meczach zabrzanska jedenastka nabierala doswiadczenia! To zaprocentowalo w przyszlosci! Górnik Zabrze to jedyny polski klub, który grał w finale europejskich rozgrywek pucharowych w FINALE PUCHARU ZDOBYWCOW PUCHAROW w 1970 roku! Kazdy stary kibic wie jak ciezko bylo sie przebic do ostatecznej rozgrywki ktoregokolwiek z pucharow europejskich! Jak bardzo kazdy klub europejski chcial miec w swojej kolekcji ktorykolwiek z pucharow: PEMK, PZP, PUEFA! Jak w krajach europejskich tlumy fanow witaly zwyciezcow kontynentalnych rozgrywek! Mecze finalowe ogladala cala Europa! Gornik Zabrze byl tego najblizszy! Nikt nie gral w finale! Tylko Gornik z polskich klubow gral finale! SZKODA , ZE SIE NIE UDALO! Gornik Zabrze to jedyny polski klub, który przez " dłuższy czas" był w absolutnym czubie Europy zespołów klubowych! W LATACH 1968-1971 GÓRNIK BUDZIŁ WIELKI SZACUNEK W EUROPIE! W 1968 roku Górnik przegrał w ćwierćfinale PUCHARU EUROPY MISTRZOW KRAJOWYCH (odpowiednik dziesiejszej LIGI MISTRZOW ) z mistrzem Anglii Manchesterem United. To w Manchesterze gral trzon reprezentacji Anglii, ktora zdobyla mistrzostwo swiata w 1966 roku! W Manchesterze zabrzanie przegrali 0-2, tracąc drugą bramkę w 90 minucie gry. W 60 minucie sedzia nie uznal prawidlowo zdobytej bramki dla zabrzan! W rewanżu na Stadionie Slaskim w obecnosci ponad 100 tys kibicow było 1- 0! Od 70 minuty, gdy Górnicy zdobyli gola, trwał nieustanny atak na bramkę Anglików! Przyznał to sam trener Manchesteru mówiąc, że to był cud, ze pilka drugi raz nie wpadla do angielskiej bramki i że nie doszło do dogrywki, a ten mecz był przedwczesnym finałem! Górnik był jedynym zespołem, który ograł w tych rozgrywkach zdobywcę PUCHARU EUROPY- MANCHESTER UNITED! W finale MANCHESTER rozbil 5-1 silna BENFICE LIZBONA ze slynnym Eusebio w skladzie! W 1970 ROKU GÓRNIK BYŁ W FINALE PUCHARU ZDOBYWCÓW PUCHARÓW!! W 1/8 finalu rozbity zostaje Lewski Sofia (2-2 i 5-0)! W ćwierćfinale dwa razy po 3-1 odprawiony zostaje GLASGOW RANGERS! Potem wspaniałe, pełne dramaturgii półfinałowe mecze z AS ROMA! W Rzymie 1-1, zabrzanie strzelaja gola ale wlosi w koncowce wyrownuja! Na rewanz czekal caly kraj! To mial byc final, musieli awansowac! Gornik mogl przegrac na wyjezdzie ale w slaskim kotle zawsze wygrywal, wiedziano o tym w Europie i w Rzymie- wlosi przyjechali grac "catenaccio"! Wszyscy Polacy ogladali ten mecz! Wszedzie gdzie byly telewizory i odbiorniki radiowe, u sasiadow, w swietlicach studenckich miejsca zajmowano kilka dni przed meczem! Cała Polska za Górnikiem, puste ulice, ponad 100 tys. kibiców na Stadionie Sląskim, autentycznie ponad milion chętnych na bilety, miliony przed telewizorami i odbiornikami radiowymi!! Zaraz na poczatku rzymianie strzelaja gola z kontry, Gornik ze zdwojona sila atakuje, atak za atakiem, wlosi mistrzowie obrony muruja bramke (slynne catenaccio), minuty uciekaja, coraz mniej czasu, slabnie nadzieja, ostatnie 20 minut Gornik w zasadzie nie schodzil z polowy rzymian! Byli juz tacy kibice, ktorzy zeszli z korony stadionu! Jedna z ostatnich akcji ofensywnych w 89 minucie i pilkarz wloski fauluje w polu karnym Romy zawodnika polskiego! Rzut karny pewnie wykorzystuje Lubanski 1-1! Stadion eksploduje! A chyba cala Polska! Wszyscy ogladali ten mecz! Ludzie szaleja! Gornik naciera! Zaraz na poczatku dogrywki w 93 minucie Lubanski strzela gola na 2-1! Euforia! Szal radosci! W 121 minucie dogrywki strzal rozpaczy wlochow z 25 metrow i 2-2! Trzeci mecz w Austrii! Wlosi przed spotkaniem w porozumieniu z organizatorami stosowali roznego rodzaju sztuczki zwiazane z dowozem zabrzan na mecz z hotelu! Znow 1-1! 330 minut walki na pelnych obrotach! Losowanie! Nic nie bylo widac! Stanislaw Oslizlo, kapitan Gornika unosi rece w gore! Wygrywa Gornik! Trzeba bylo slyszec ten glos radosci Jana Ciszewskiego krzyczacego "Polska, Gornik Zabrze, polska druzyna w finale europejskiego pucharu"! Los oddaje zabrzanom to co zabieral w przeszlosci w meczach z Manchesterem, Dukla Praga (3-0, 1-4, 0-0 i zabrzanie przegrali losowaniem) i CSKA Sofia( Gornik przegral na wyjezdzie po beznadziejnej jak mowili sami pilkarze grze 0-4, w rewanzu na slaskim po 37 minutach bylo 3-0 dla zabrzan, potem byl slupek, niewykorzystany przez E.Pohla karny i kilka wysmienitych sytuacji) ! Awans do finału po wielkich meczach byl pierwszym z autentycznie najwiekszych sukcesow polskiej pilki noznej! Finał: 1-2 z MANCHESTEREM CITY. W 70 minucie Stanisław Oślizło strzela kontaktowego gola, potem dwa razy piłka o centymetry mija angielską bramkę a golkeeper Manchesteru nawet się nie ruszył! W chwili,gdy Lubański strzela wyrównującego gola, na stadionie gaśnie światło- chwila przerwy, gol nieuznany! Niestety porażka! W 1971 ROKU GÓRNIK BYŁ W ĆWIERĆFINALE PUCHARU ZDOBYWCÓW PUCHARÓW!!! ZNÓW MANCHESTER CITY zatrzymał zabrzan: 2-0 na śląskim, 0-2 w Manchesterze i trzeci mecz w Austrii minimalnie przegrany! TO BYŁY WIELKIE LATA GÓRNIKA I POLSKIEJ PIŁKI KLUBOWEJ! GÓRNIK PRZEGRYWAŁ Z PÓŹNIEJSZYMI TRIUMFATORAMI ROZGRYWEK! Nie leżały niestety zabrzanom zespoły angielskie, ktore graly bardzo ostro i bezpardonowo! Mecze cwiercfinalowe odbywaly sie tez w marcu gdy murawa Stadionu Slaskiego byla zmrozona co bardzo oslabialo najlepsza ceche Gornika- szybka kombinacyjna gre ofensywna! Ale kilkanaście lat później pomscil Gornika WIELKI WIDZEW ŁÓDŹ- ta druzyna miala patent na wyspiarzy, lodzianie nigdy nie cofali nog, kosci trzeszczaly ale oni nie ustepowali nawet o metr: oni za faul oddawali dwa faule, kosa za kose, atak za atak! Gornikowi brakowalo wlasnie tej twardosci! Górnik Zabrze to jedyny klub, który zdobyl 14 razy mistrzostwo Polski ( w 1939 roku sezon przerwano a tytul przyznano zdobywcy Pucharu Polski Ruchowi Chorzow, dlatego Ruch ma tez 14 tytulow), to jedyny klub który zdobył 5 razy z rzędu mistrzostwo Polski, 8 razy mistrzostwo Polski w dekadzie, 16 razy z rzedu stawal na podium rozgrywek ligowych! I to jedyny Polski klub, który rozegrał wiele porywajacych spotkań przy ponad 100 tysięcznej widowni na Stadionie Śląskim w Chorzowie! Były to mecze pucharowe z AS ROMA, OLLIMPIC MARSYLIA , DUKLĄ PRAGA, LEWSKIM SOFIA, DYNAMEM KIJOW, SPARTĄ PRAGA,TOTENHAMEM HOTSPUR, ASTON VILLA, AUSTRIA WIEDEN (120 000 -rekord wszechczasów), MANCHESTEREM CITY, CSKA SOFIA, MANCHESTEREM UNITED i ligowe ( z RUCHEM CHORZOW, LEGIĄ WARSZAWA, POLONIĄ BYTOM )! I co najważniejsze- wygrywał te mecze! I te wielkie masy kibiców przychodziły tam właśnie dla Górnika! Ci kibice przyjeżdżali z Poznania, Krakowa, Wrocławia, Krosna, Łodzi, ze wszystkich stron Polski! Ci kibice wiedzieli, ze na wlasnym terenie ich ukochany Gornik byl w stanie pokonac kazdy zespol! Taka była magia Górnika! Nie liczyły się odległości, liczył się Górnik. Jak Górnik grał, jak zagra?! I NIC TEGO NIE ZMIENI, ŻE ŻADEN Z POLSKICH KLUBOW NAWET W UŁAMKU SIĘ DO TEGO NIGDY NIE ZBLIŻYL I CHYBA JUZ NIGDY NIE ZBLIZY! Przy takich tlumach kibicow swoje mecze rozgrywaly jeszcze tylko kadry narodowe reprezentacji Polski trenerow Górskiego i Piechniczka! I TO JEST DOWÓD NA TO, ŻE JEST TO NA RAZIE NAJWIĘKSZY Z POLSKICH KLUBÓW! Górnik miał kibiców w całej Polsce, na mecze przyjeżdżali z całej Polski! Piszę to do tych,którzy opowiadają głupoty o komunistycznym klubie PRL-owskim ( szczególnie w Warszawie )! To był klub kochany! Cała Polska mu kibicowała! I Polonia za granicą! Łączył Polaków! Ulice były puste, gdy Górnik grał! W przeciwieństwie do popieranych przez Komitet Centralny klubów milicyjnych i wojskowych, tak nielubianych! I trzeba jasno powiedzieć młodym sympatykom i kibicom Legii Warszawa! To nie Górnik był dzieckiem komunistycznej Polski - PRL (co warszawka wmawia Polakom po 89 roku , odwracając kota ogonem), to CWKS Legia ( Centralny Wojskowy Klub Sportowy- resortów siłowych komunistycznej zniewolonej Polski ) był dzieckiem PRL- nielubianym przez Polaków. Każdy totalitarny kraj socjalistycznego bloku wschodniego miał swój sztandarowy stołeczny klub wojskowy! I w każdym z tych państw wojsko oraz te sztandarowe kluby były na pierwszym miejscu (w ZSRR byl to CSKA Moskwa, w Bulgarii CSKA Sofia, w Jugoslawii Crvena Zvezda Belgrad, w Rumunii Steua Bukareszt itd.)! Warszawę, Komitet Centralny, komunistycznych warszawskich kacyków i generałów bardzo bolało, że jest taki klub, który zabiera stolicy rokrocznie mistrzostwo i zbiera laury w Europie! W pewnym momencie popularność, siła i sława Górnika były juz tak wielkie, że nic nie pozwalało tego zmieniać poprzez zakulisowe sterowanie socjalistycznych warszawskich dygnitarzy komunistycznej Polski! Silne górnictwo w owym czasie, które miało możliwość reklamowania piłkarzy od służby wojskowej tez broniło Górnika przed zawiścią komunistycznej Warszawy i beszczelnoscią Legii- inne kluby, nie miały takiej możliwości obrony przed drenowaniem składów! Górnik był lepszy na boisku, miał piłkarzy tworzących wielki zespól, miał kibiców w całej Polsce i za granicą. Dlatego wymyślono bajkę, mającą autorów i szczególny posłuch w Warszawie, że Górnik był pupilem PRL-u. Ta bajka wyjaśniała i usprawiedliwiała brak sukcesów wojskowego nielubianego klubu, który pomimo , że kradł ile się dało najlepszych zawodników (albo będziesz grał w Legii, albo będziesz zapychal na poligonie), to tworzył z nich zaledwie zbieraninę bez charakteru, bez sukcesów na miarę oczekiwań i zawsze był gorszy! Pamiętne lata, gdy Legia powołała do wojska najlepszych zwodników POLONII BYTOM, momentalnie niszcząc potęgę tego klubu ! To przeciez dwoch wybitnych pilkarzy z Zabrza (Ernest Pohl i Roman Lentner), ktorzy odrabiali w niej sluzbe wojskowa wygralo dla Legii mistrzostwo Polski w latach 1955 i 1956! W 57 roku wracaja do Zabrza, graja juz u siebie w Gorniku i zdobywaja z nim mistrzostwo! A potem jeszcze 7 nastepnych! I ostatnia rzecz. Też bardzo ważna! O sile Górnika stanowili świetni piłkarze z charakterami z Zabrza i okolic: Lubański, Lentner, Pohl, Gorgon, Kostka, Kowalski, Deja , Gomola, Musiałek, Szołtysik, Oślizło, Matysik i inni! To oni stanowili trzon zespołu! Milicyjne i wojskowe kluby zawsze podbierały zawodników innym klubom! Ci zawodnicy nawet nie chcieli udawać tego , że się z tymi klubami w jakikolwiek sposób identyfikują! Dlatego np. Legia wielokrotnie była zbieraniną bardzo dobrych zawodników bez ducha i dlatego nie miało to przełożenia na oczekiwane w Warszawie wyniki! POWTÓRZĘ TO JESZCZE RAZ! ŚMIEM TWIERDZIĆ, ŻE ŻADEN POLSKI KLUB NAWET NA UŁAMEK NIE ZBLIŻY SIĘ DO TEJ PRZEOGROMNEJ POPULARNOŚCI JAKĄ MIAŁ GÓRNIK W LATACH SWOJEJ ŚWIETNOŚCI I CHWAŁY! I NIE ZDOBYTE MISTRZOSTWA, PUCHARY POLSKI, OSIĄGNIĘTE RUNDY EUROPEJSKICH PUCHARÓW, POKONANE DRUŻYNY, ALE TE WIELKIE MASY KIBICÓW NA MECZACH GÓRNIKA, TO JEST TO, CO WYRÓŻNIA TEN KLUB NA ZAWSZE SPOŚRÓD INNYCH KLUBÓW! I jeszcze jeden znamionujący fakt- na porządku dziennym w owym czasie było, że w samej Warszawie olbrzymia rzesza warszawiaków kibicowała właśnie Górnikowi a nie wojskowej Legii! Wojskowa Legia, jej patroni to nie był ich klub! PZPR często sięgał po pomoc ojców Legii w PRL-u. To często byli kibice tego pokolenia tak poranionego przez wojnę, Niemców, Sowietów i komunistów! Ich przedwojenne kluby, które kochali: Polonia Warszawa, Marymont, Cracovia, kluby lwowskie zostały specjalnie z premedytacją zniszczone przez komunistów! W tej sytuacji swoją sympatię przenieśli na WIELKIEGO Górnika! I było ich wielu. I kibicują mu do dzisiaj! Faktem jest, ze to pokolenie kibicow Gornika juz wymiera ! Ci młodsi w Warszawie, którzy rodzili się po wojnie, w sercu mieli juz najsilniejszy w owych czasach klub stołeczny- Legię. Znamienny fakt! W Warszawie był i jest wielki stadion na ponad 100 tys. ludzi! Legia na nim nie grała! Nie miała tylu sympatyków! Nawet gdy w 1972 roku do Warszawy przyjechał słynny AC MILAN i zdecydowano się rozegrać mecz na tym stadionie , wypełnił się on tylko 70 tys. kibicami. Górnik miał takich spotkan przy ponad 100 tys. widowni wiele. Wiele!! I to jest ta subtelna ale jakże olbrzymia przepaść- różnica, która pokazuje jak zupełnie inaczej postrzegano te dwa kluby! To jest ten fakt, który obala całkowicie te półprawdy, stereotypy, kłamstewka i wygodne wersje głoszone w Warszawie na temat Legii, Górnika i PRL! Dobrym przykładem tych "wymyślonych prawd" jest też film Zaorskiego "Piłkarski poker". Totalnie kłamliwy, wybielający wojskowy klub (tak nielubiany przez Polaków ) i szkalujący Górnika (klub, któremu kibicowały miliony Polaków i polonusów)! A na koniec dodam jeszcze, że ten wielki warszawski stadion zamieniono na największy targ Europy- taka była i jest popularność Legii! Nie atakuję Legii! To WIELKI KLUB- mistrz Polski, obecnie budujący swój bardzo pozytywny wizerunek ! Obalam tylko kłamstwa i piszę prawdę o przeszłości! W warszawce do dzis popularne jest twierdzenie, ze Gornik wygrywal bo pompowalo sie pieniadze w Slask! Bzdura! W PRL górnictwo było silne, bo było źródłem dewiz! Doilo sie wiec Slask z wegla, który slazacy wydobywali ciezko pracujac! Oczywiscie dewizami rozporzadzali ojcowie z Warszawy! Dewizy za sprzedany wegiel przeznaczali na utrzymanie miedzy innymi tego wojska, które patronowalo Legii i które wprowadzalo stan wojenny w 81 roku! Tylko czastka dewiz zostawala na Slasku! To byl ten ochlap rzucony gornikom za ich ciezka prace przez wladze w postaci przywilejow i karty G oraz sklepow pewexowskich! Gdyby 100 procent srodkow uzyskanych ze sprzedazy wegla zostalo na Slasku to ten region dzis wygladalby zupelnie inaczej! Chwala slazakom, ze zbudowali taka druzyne jak Gornik Zabrze za ten ochlap, który zostawila im warszawka! W Warszawie z tych pieniedzy, ktore dzisiaj maja i z tych zawodnikow, ktorych nagminnie kradli latami, powinni zbudowac kilka takich druzyn! A nie stworzyli nigdy takiej jak Gornik lat 58- 75! Taka jest roznica miedzy Gornikiem i Legia oraz miedzy warszawka i slaskiem! Jeszcze inna bzdura powtarzana w warszawce to twierdzenie, ze Gornik musial wygrywac dla Gierka !?? -))) Gierek byl z Sosnowca! To wtedy kwitlo Zaglebie Sosnowiec! Sekretarzowal PZPR w latach 70 tych a to byly juz lata schylku wielkiego Gornika zakonczone spadkiem tej druzyny do II ligi w 78 roku (uratowano najstarszego ligowca Ruch Chorzow , kosztem Gornika )! Faktem jest, ze w pewnym momencie skonczyla sie koniunktura na wegiel, padło górnictwo, Górnik też jest na łopatkach! Tym tekstem oddaje GORNIKOWI ZABRZE to co temu wielkiemu klubowi należne! Prostuje klamstwa na temat Slaska i jego mieszkancow! Legia jest na szczycie, a Górnik odchodzi i sie zwyczajnie kończy- to agonia (BÓG i tak jest kibicem tego klubu, tyle razy w ostatnich latach Górnik balansował na krawędzi drugiej ligi ). Ale ta przeszłość sportowa była piękna i na niej współcześni piłkarze powinni się wzorować! Takie rzeczy warto przypominać dla wszystkich: kibice, działacze, kopacze, piłkarze, młodzież, interesujący się futbolem i ci, którzy nie mają o tym pojęcia, starsi i młodsi! Oby młodsi grali kiedyś przy takiej publice i na tym poziomie rozgrywek, żeby czuli to oczekiwanie na mecz, tę rozpacz kibiców, dla których zabrakło biletów, te puste ulice, żeby czuli ten ryk z trybun 120 tys. kibiców i milionów (autentycznie całej Polski) przed telewizorami i przy odbiornikach radiowych, ten strach czołowych drużyn europejskich, które doskonale wiedziały, że tutaj o awans będzie bardzo, bardzo ciężko, żeby czuli ta atmosferę, ten ciąg do zwycięstwa i te wielka radość Polaków ze zwycięstw Górnika, ta walkę, emocje, mecze z AS Roma- losowanie! Warto było na tych meczach być, tego się nie zapomina,"to se ne wrati "! Życzę polskim piłkarzom, żeby zagrali jeszcze takie spektakle jak grał Górnik, potem Legia, potem WIELKI Widzew i Wisła! Chociaż mecze Górnika były z tego wszystkiego zdecydowanie największymi widowiskami gromadzacymi i jednoczacymi najwieksza ilosc Polakow! Oby polskie kluby zagrały jeszcze takie spotkania! W latach 84-93 odbudowano Gornika po spadku do drugiej ligi w 78 roku. Gornik zdobyl 4 tytuly mistrza Polski pod rzad! Ale to juz nie bylo to co kiedys! To byl taki sam mistrz jak ci mistrzowie Polski z lat 89-2006, bez wiekszej charyzmy i tego niezbednego do ogrywania futbolowej Europy pilkarskiego super charakteru! Jeszcze w 1987 i 1988 roku, gdy Górnik grał pucharowe mecze, na śląski przyszło po 70 tys. ludzi! W tym samym czasie grały RUCH CHORZÓW i GKS KATOWICE i przyszło po 10 tys.kibiców! Nie mam żadnych wątpliwości, że gdyby ktoś przywrócił Górnikowi Zabrze jego blask, gdyby Górnik zagrał w pucharach, to mimo tego całego piłkarskiego bagna w tym kraju, Górnik Zabrze rozgrywałby swoje mecze przy wielkiej liczbie kibiców. Jest w zasadzie kilka mozliwosci: Gornik Zabrze najwiekszym z polskich klubow, Legia Warszawa najwiekszym z polskich klubow! Obydwa twierdzenia maja swoje niepodwazalne argumenty! O Gorniku napisalem! Legia? Miala wspaniale wystepy w pucharach- szczegolnie te gdy gral Kazimierz Deyna! Najdluzej gra w ekstraklasie, jest liderem tabeli wszechczasow, zawsze gra o najwyzsze cele, zdobyla mistrzostwa i puchary Polski, ma wielu kibicow i miala wybitnych pilkarzy! I ostatnia rzecz, ktora potwierdza jej wielkosc! Ma wielu przeciwnikow, kibicow ktorzy twierdza, ze Legii nie lubia, ze ten klub ich nie interesuje! Gdy przyjezdzaja inne kluby- siedza w domu! Ale gdy przyjezdza Legia wtedy zawsze ida na stadion! To tez bardzo wiarygodny miernik wielkosci klubow! Inne wielkie polskie kluby, ktore spokojnie pretenduja do miana najwiekszego z polskich klubow to na pewno: Ruch Chorzow (stary klub, 14 krotny mistrz Polski) i Wisla Krakow (10 tytulow, wspaniale pokolenie mlodych krakowskich pilkarzy konca lat 70tych- Kapka, Nawalka, Kmiecik, ktore ogrywalo Celtic Glasgow i dzisiejsza pozycja tego klubu w polskiej lidze)! Oraz z pewnoscia Widzew Lodz (wspaniale mecze w pucharach ). Seria Gornika Zabrze lat 68- 71 w pucharach europejskich jest faktem niespotykanym w polskiej pilce klubowej! To Gornik gral najwieksze mecze! W kazdym z tych przegranych z Manchesterami spotkan byl o wlos od wygranej! Natomiast mimo wszystko Legia w pucharach?? Np. cwiercfinal Ligi Mistrzow osiagniety przez Legie w 1996 roku! Legia dotarla tam cudem! Trzy ostatnie mecze w grupie przegrala (ze Spartakiem w Moskwie 1-3, ze Spartakiem w Warszawie 0-1 i z Rosenborghiem w Trondhaim 0-4)! Slabiutki styl z tymi modlami tego znanego komentatora zeby w rownoleglym meczu Blackburn- Spartak padl odpowiedni wynik to bedziemy mieli cwiercfinal Ligi Mistrzow! Hehe- to takie polskie! Mecze Legii z Panathinaikosem w cwiercfinale ( 1-1 w Warszawie i 0-3 juz do przerwy w Atenach??? Tez bardzo slabiutko!! Polfinal Legii w PZP!-))) Manchester w 1/2 finalu wygral w Warszawie jak chcial 3-1 kontrolujac spotkanie od poczatku do konca! W rewanzu Manchester gral na stojaco! Bylo 1-1! Po meczu pilkarze Legii mieli rece wzniesione do gory z czego smiali sie komentatorzy angielscy, piszac na drugi dzien w prasie, ze pierwszy raz widzieli druzyne, ktora przegrywajac odpadla i sie cieszyla z niewiadomo czego!?? Autentyczne fakty! Przy calym szacunku ale te wystepy pucharowe Gornika przy 100 tys widowniach trzymajace w napieciu do ostatniego gwizdka a wystepy Legii sa jednak zupelnie nieporownywalne! Seria Gornika z lat 68-71 (SERIA!!!!!) to byla walka jak rowny z rownym z najsilniejszymi na owe czasy druzynami europejskimi! Czasem po 330 minut (mecz, rewanz+ dogrywka, trzeci mecz+ dogrywka)! Widzialem te mecze! W 68 roku Gornikowi w Anglii nie uznano bramki a na slaskim w rewanzu pilka cudem nie wpadla po raz drugi do bramki Manchesteru! Gornik byl lepszy od Manchesteru w tym dwumeczu- nie mial jednak dosc szczescia! Odpadl! Jednak los oddal mu to co nalezne w losowaniu z AS Roma w 1970 roku! Gornik Zabrze 1968 roku to byla jedna z dwoch druzyn w historii polskiej pilki klubowej, ktora byla w stanie zdobyc Puchar Europy! Powinna byla go zdobyc! Druga druzyna byl wielki Widzew Lodz z lat osiemdziesiatych ze Zbigniewem Bonkiem,Wlodzimierzem Smolarkiem i Jozefem Mlynarczykiem w skladzie!! Ta druzyna nabierala doswiadczenia w meczach PUEFA! W kilku edycjach tych rozgrywek pomimo, ze odpadala we wczesnej fazie rozgrywek to wyeliminowala stosunkiem bramek strzelonych na wyjezdzie obydwa Manchestery po dramatycznych remisowych meczach w Lodzi i w Anglii! Ograla w karnych budujacy swoja przyszla potege Juventus Turyn,chociaz zaraz potem zostala rozbita przez angielski Ipswich Town 0-5 i 1-0! Ograla druzyne niemiecka Borussie Menchengladbach po 2-3 i 1-0! I w sezonie bedacym apogeum tej druzyny ograla w pieknym stylu bedacy u szczytu potegi FC LIVERPOOL w cwiercfinale PEMK! W polfinale Widzew przegral dosc wyraznie z Juventusem 0-2 w Turynie i 2-2 w Lodzi! Ale w tych meczach Zbigniew Boniek gral juz w druzynie z Turynu! Gdyby Boniek gral w Widzewie to jestem pewny, ze byloby dokladnie odwrotnie! Potem Juve przegral w finale! ALE TO ZWYCIESTWO WIELKIEGO WIDZEWA LAT 80-tych Z FC LIVERPOOLEM TO JEST NAJWIEKSZE POJEDYNCZE ZWYCIESTWO POLSKIEGO ZESPOLU KLUBOWEGO w historii potyczek pucharowych polskich klubow! W czasach kiedy Gornik gral na topie o Juventusie, Liverpoolu, Bayernie Monachium jeszcze malutko w Europie slyszano! Liczyly sie Manchestery, Nottingham forest, Totenham, druzyny wloskie Inter I Milan, silne Dynamo Kijow, portugalska Benfica!! Tamte czasy, inni mistrzowie! Czolowka Europy zespolow klubowych w latach gdy Widzew wygrywal w Europie jest juz zdecydowanie bardziej zblizona do dzisiejszej! Gdy Widzew wygrywal z Manchesterami, chylily sie one ku szarzyznie! Wschodzil powoli Liverpool i Juventus!! Przypominam te rzeczy! Przypominam wspaniale lata i wspaniale mecze WIELKIEGO GORNIKA nie z powodu kompleksow co na pewno kilku ignorantow mi wytknie! DZIS RZECZYWISTOSC KLUBOWA W POLSCE JEST ZALOSNA! W Zabrzu, Lodzi i Chorzowie jest bardzo zalosna! A w Warszawie i Krakowie tylko zalosna! Z ta roznica ze w Zabrzu za pojedyncze miliony a w Warszawie i Krakowie za ciezkie miliony! Niech Cupial wydaje kase! Szczerze mowiac to troche jednak trafia kula w plot! Ci kopacze z Krakowa beda kasowac ile sie da i beda przegrywac z byle kim! A ci naiwni mlodzi kibice serio wierza, ze oni sa gwiazdami!?-))) To samo Legia przegrywajaca ze Stala Sanok!! Pojedynek Legii z Szachtarem o Lige Mistrzow to byla kompromitacja a Szachtar jest kompromitacja w Lidze Mistrzow!-))) Smutna prawdziwa prawda! Ale oby sie to zmienilo!!! Przypominam o Gorniku lat 60-tych i poczatku 70-tych bo warto o tym przypominac w tej polskiej klubowej beznadziei dnia dzisiejszego! Moze mlodzi to przeczytaja i beda chcieli to powtorzyc w obojetnie jakim polskim klubie! I ostatnia sprawa! Gornik jak wiele instytucji w tym kraju na przestrzeni wielu lat PRL i III RP mial niestety ogrom szczescia do zwyklych i beszczelnych pasozytow, ktorzy traktowali ten klub jako swietne koryto do napelniania wlasnych sakiewek!!!

Post został pochwalony 0 razy

Post Nie 19:48, 26 Lis 2006 
 Zobacz profil autora    
  Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu

Skocz do:  


Last Thread | Next Thread  >

Zasady:
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001 phpBB Group

phpBB Template by Vereor.

Web Templates
Web Design Templates Š